wroce jeszcze do Madrytu, zakupilem piekna koszulke Espanaaa i tutaj w Barcelonie jedna amerykanka mnie o nia wypytywala,bo chciala kupic dla brataaaa, jesli mierzyc atrakcyjnosc miasta iloscia zrobionych zdjec to MAdryt wypada fatalniee, bylismy w Pradooo ( Goya, Velazquez, Tycjan, a mi najbardziej podobal sie Bosch ) znowu wpuscili mnie za darmoo, jak w Luwrze ( w Luwrze za free dla studentow i 6 euro normalne w piatek po 18stej )...
Barcelona, przyjechalismy w ostatni dzien swieta narodowego Katalonii "Merce", zalapalismy sie nawet na parade gigantowww, takich kukiel wielkich, tlumyyyyy...
pierwszy dzien niespecjalnie, jakos tak bez rewelacji, niby swietooo, a tak bladoo jakos wypadalo miasto, pokrecilismy sie po dzielnicy gotyckiej i porcie, zwykle miasto z duzo iloscia jachtow na marinieee...
czwartek rewelacjaaa.... zmieniła się moja ocenaaa
1) Sagrada Familia - 10euro normalny, 8euro studencki, wypadla w moich oczach lepiej niz na zdjeciach, jak skoncza, bedzie to chyba najwspanialszy kosciol na swiecie, najwyzsza wieza ma miec 170 m, pelno dzwigow, praca wrzeeee... maja skonczyc za 30lat, ale sporo pracy jeszcze przed nimi
2) Park Guell, swietne widoki na miasto, ciezko o dobre zdjeciee, ale super miejsce
3) Nou Camp, bilet na stadion i do muzeum dla studentow 10,40 euroooo, ale nie pokazalem legitki i zaplacilem 13, szkoda,ze nie pomyslalem wczesniej, bo w srode wieczorem byl mecz barcelony i bilety byly za 32 euroooo, to byloby dopiero przezycie
4) Wzgorze Zydowskie z twierdza, stadion olimpijski i na koniec MAgiczna Fontanna...
duzy fort, pelno armat, swietny widok na port, ale szybko zrobilo sie ciemnooo....
pokaz fontanny rozpoczal sie o 21 i trwal chyba do 23, szkoda,ze muzyka towarzyszyla mu nie od poczatkuuu, pelnoo ludziiii
Dzien byl troche w pospiechu, jutro plaza i pewnie centrum, marina i wybrzeze, bo o 17.45 wyjazd do Genewy, na miejscu jestesmy w sobote o 8rano, nocleg zabookowany
plan na przyszlosc Andorra - 22 euro w dwie strony, ( 24 euro normalny ), co 1,5 h, 3h jazdy, bookowanie w stanowisku eurolines na estadio sants barcelona, w barcelonie i madrycie w eurolinesie pracuja polacyy, zreszta jest ich w barcelonie bardzo duzooooo, w madrycie duzo mniej, w przyszlym roku jade sam i zaczynam z Lizbony !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wlasnie koncze wypisywac kartke do wujka i spaaac, Pozdrowieniaaaaa
po podróży : niezapomniane widoki : marina, widok ze wzgorza żydowskiego, port, parc guell, to miasto ma wszystko, morze, wzgorza, zabytki ( katedra św. Łucji wprawdzie w renowacji, ale stanowiące atrakcje gęsi na dziedzińcu niezapomnianee ), szkoda,że jedna z najpiekniejszych fontann świata była w renowacji ( "kaskada" w parku citadela ), nie zwiedzilem parcu jao mirro ( slynny XX-wieczny rzeźbiarz ), ale tak jak napisalem 3dni to za malo na to miastoo, zdecydowanie z klimatem, rewelacja :)
jedno z tych miast do ktorych warto wrocic !!! BCN jest jedyna w swoim rodzaju, chyba najladniejsze miasto na zachod od paryża ( jeszcze Sewille i Lizbone musze obczaić )