pięknie: genialne widoki z Góry Gellerta, starówka Budy, zamek, labirynt

środkowoeuropejskie trio Praga-Wiedeń-Budapeszt to europejskie must-see :)
Praga i Wiedeń są bardziej "dopieszczone", Budapeszt jest natomiast stosunkowo łatwy do zwiedzania (w 1dzień).

Polecam zacząć od strony Hotelu Gellert na wysokości zielonego mostu z herbem Habsburgów.
Zaczynamy od "polskiego" kościoła skalnego paulinów, wstęp nagle zrobił się płatny (w 2007 było za free), nie pamiętam dokładnie historii tego miejsca, w każdym razie w czasie wojny służył jako schron przeciwlotniczy, w środku liczne polonika, m.in. kopia Madonny Częstochowskiej. Szerzej zob. http://www.budapeszt.infinity.waw.pl/joomla/index.php?option=com_content&task=view&id=919&Itemid=26

Wspinanie na usianą punktami widokowymi Górę Gellerta to uczta dla oczu, coraz wyżej i wyżej. Widok na Peszt, Dunaj, następnie wyłania się wzgórze zamkowe Budy. Całą panoramę miasta można zobaczyć z cytadeli (zbudowana po powstaniu węgierskim 1848-1849, w celu wybicia z głowy kolejnych zrywów) znajdującej się na szczycie wzgórza. W 1947 r. wzniesiono u jej stóp Pomnik Wolności - poświęcony żołnierzom radzieckim poległym w walce o Budapeszt. Po 1989 z pomnika usunięto komunistyczne symbole (m.in. czerwoną gwiazdę) oraz napis dziękujący Armii Czerwonej za wyzwolenie miasta - obecnie pomnik ma uniwersalne przesłanie i upamiętnia wszystkich, którzy polegli za Węgry [wiki].

Zejście proponuję w stronę mostu linowego, mijamy pięknie wkomponowany we wzgórze pomnik jego patrona św. Gellerta, biskupa zamordowanego przez pogan (według legendy spuszczono go ze szczytu w drewnianej beczce) w XI w (reakcja pogańska na Węgrzech).

Następnie należy wspiąć się na wzgórze zamkowe (ewentualnie kolejka liniowa), zamek nic specjalnego, widok świetny. Po lewej stronie widzimy piękny gmach parlamentu i Wyspę Małgorzaty, po prawej Wzgórze Gellerta. Najciekawsza część starówki Budy to Baszty Rybackie, Kościół Macieja i pomnik króla Stefana. Dwie pierwsze atrakcje płatne.

Pod starówką znajduje się labirynt i grota, odwiedziłem labiryt. Ciekawe miejsce chwalące się mianem jednego z podziemnych cudów świata.

Poza Budą polecam też kilka miejsce w Peszcie, przede wszystkim budynek parlamentu (zwłaszcza od wewnątrz, byłem w 2007 r. i dziwiłem się dlaczego wszyscy parlamentarzysci mają na nazwisko FIDESZ, już rozumiem). Trzeba zobaczyć w jakie dni są możliwości wejścia, dla obywateli UE za darmo, wejścia tylko z rana. Drugim wartym polecania miejscem jest Plac Bohaterów z pomnikiem 1000lecia Węgier. W pobliżu znajdują się liczne muzea (w tym muzeum poświęcone czasom komunistycznym), park z zamkiem (kicz albo sztuka), zoo i kąpielisko (miasto słynie z wód termalnych). Jest też jedna z największych europejskich synagog, warto przejść się ulicą Vici, są fajne żółte tramwaje.

Odwiedziłem jeszcze jedno miejsce, właściwie od niego zacząłem, mocno rozreklamowany, ale moim zdaniem przereklamowany MEMENTOPARK, trzeba dojechać kilkoma autobusami (komunikacja miejska+lokalny PKS). Możecie sami ocenić, ale dla mnie nic ciekawego. Oprócz historyjki z butami Stalina, nic się nie dowiedziałem.
http://www.szoborpark.hu/index.php?Lang=en

Komunikacja Budapeszt-Belgrad w bardzo korzystnej cenie, tzw. BELGRADE SPECIAL (15euro), płaciłem kartą i wyszło mi dokładnie 61-62 PLN. Odjazd 23.00, w stolicy Serbii byłem o 7rano.

Z Krakowa można bezpośrednio dostać się do Budapesztu Orangebusem. Bilet normalny 22euro w jedną stronę, można wyjechać o 22.30 z Krakowa, rano w stolicy Węgier. Kursują codziennie.

http://www.orangeways.com/en

Zdjęcia (17)

Komentarze (1)