z Budvy do S Stefana mozna dojechać regularnymi busami w kierunku Baru ( 2 euro ) lub prywatną linią Budva-S Stefan ( 1,5 euro ), nie wiem jednak skąd ta druga startuje, bo raczej nie z dworca, ale jezdzi b często. Na dworcu mielismy problem, pokonalismy nielegalnie brameczkę dworcową i interweniowała służba porządkowa, trzeba bylo kupic bilety w kasie ( chociaz kierowca oferował zakup u siebie ), ciekawe jakby to sie skonczylo, bo w tym busie byla kontrola biletów ( taka z zewnatrz ) - nie rozumiem tego dokładnie :)
S Stefan to symbol Czarnogóry, obecny na pocztowkach i okladkach przedwodników, wysepka nalezala kilkaset lat do zamoznej rodziny,by w polowie XX wieku zostac przerobiona na eksluzywne hotele. Miejscowosc znajduje sie ok. 10km od Budvy.
Widoczek bardzo ładny, mimo slonca dającego po oczach i utrudniającego zrobienie dobrych zdjęć. Nie zeszlismy z magistrali w dół na plażę ( duża różnica poziomów ), ograniczylismy się do obejrzenia z wysokosci drogi Budva-Bar. Tak na marginesie przystanek autobusowy ( bez rozkładów ) w tym reprezentacyjnym miejscu dla Czarnogóry zaniedbany i brudny. Na powrotny bus czekalismy stosunkowo długoo ( chcielismy bezposredniego do Kotoru ), jeszcze moment a zaszalelibysmy z autostopem ;d Na przeciwko ( w stronę Baru ) podróżujący "plecaczkowicze" ( dwóch facetów i dziewczyna ) złapali stopa w 15sekund ( wysiedli po przeciwległej stronie, przeszli na punkt widokowy, kilka zdjęć, rączka i mają samochód :d )
Sv Stefan - Kotor 6 euro ( troche nas koles skasował, te ceny zależą i od przewoznika i od miejsca zakupu biletu )