twierdza św. Jana w nocy...1500 schodów, pot, potknięcia i ciemność...

Czarnogóra, Kotor

Przejechano 1480 km

Niestety nie zdążyliśmy przed zmrokiem i schody twierdzy św. Andrzeja zaczęliśmy pokonywać w ciemnościach, zaoszczędzilismy 2euro ( wstęp ), ale stracilismy najlepszy widok wycieczki (planowany ) :(

w nocy to tylko namiastka widoczku fjordu ze szczytu twierdzy ( zob. fotka pocztówki ). Schody nie są w najlepszym stanie, ciężki plecak, duszno... weszlismy do 3/4 wysokosci spoglądając z góry na charakterystyczną trójkątną starówkę Kotoru wcinającą się we fiord. Ciekawe jak ciężkie byłoby to wejście w pełnym słońcu ??

zeszliśmy od strony katedry św. Tripuna, romański kościół nie rzucał jednak na kolana widokiem zewnętrznym. Zmęczeni przemknęliśmy szybko przez starówkę w stronę Dobroty. Po drodze zakupiliśmy podobno najlepsze czarnogórskie wino - VRANAC PRO CORDE. W okolicznych knajpkach spożywało je bardzo dużo lokalsów.

Starówka Kotoru miała rywalizować o miano najpiękniejszej z Dubrownikiem, mimo że widziałem ją jedynie w nocy, wydaje mi się, że :

1) jest bardzo klimatyczna, muzyka z jednej z restauracyjek na placu w pobliżu katedry była słyszana ze sporej wysokości na schodach wiodących z twierdzy
2) jest malutka, przejscie od wyjscia z murów do głónej bramy zajmuje ok. 5 minut, oprócz katedry katolickiej minelismy jeden ładny placyk prostokątny i ładną cerkiew z flagą serbską

Raczej rozczarowanie, Budva jak dla mnie wygrywa...

szkoda,że nie mielismy okazji zobaczyc całości magicznego Kotoru i widoku z Twierdzy za dnia :(

dodatkowo musze podkreślić, że Kotor w porównaniu z Budvą i Dubrownikiem jest dużo biedniejszym miastem ( patrz : okolice dworca )

Zdjęcia (17)

Komentarze (3)

Pudelek - 2012-03-16 13:49

nie byłem w Budvie, więc nie mam porównania, jednak w porównaniu z Dubrownikiem postawiłbym na Kotor - faktycznie, tutaj starówka jest znacznie mniejsza (tego nie uważam za minus), ale np. widok z murów na miasto i Bokę wydaje mi się ładniejszy niż w HR. Do tego jest znacznie mniej ludzi, tambylcy jacyś sympatyczniejsi, no i taniej...

turystka - 2013-01-16 17:59

A ja byłam w Budvie, Kotorze i Dubrowniku. Subiektywnie najbardziej podobał mi się Kotor- bez zadęcia nowobogackich turystów zza wschodniej granicy, dla których w Budvie na starówce jest mnóstwo mega-drogich markowych butików (z cenami wyższymi niż w wielu innych krajach europejskich. W porównaniu z Dubrownikiem spokojniej i bardziej klimatycznie- nawet w sezonie można spokojnie przejść. No i widoki z trasy wspinaczkowej do riun zamku św. Jana- jedyne w swoim rodzaju. Nie każdy tylko lubi tak zmęczyć organizm

Asia - 2016-10-13 18:57

Cześć. Budva dla mnie jest strasznym miastem. Wypisz wymaluj Słoneczny Brzeg. Poza tym brud, na plaży zardzewiale kapsle, dykta, syf, woda brudniejsza niż Bałtyk. Na deptaku jarmark i żebrzące dzieci. Stare miasto oszpecone strasznym oświetleniem, plastikiem, cały biedny Związek Radziecki tam jeździ, co mi zresztą nie przeszkadza tylko czas się tam zatrzymał w latach 80. Kotor jest piękny w porównaniu z Budvą, a czy biedniejszy? Być może. Ale nie dominują w nim betonowe kloce z powiewającymi z okien ręcznikami. Pozdrawiam.