ogólnie dziwny kraj z tej Finlandii...
historia zdominowana przez Szwecję i Rosję, niepodległość uzyskana dopiero po I wojnie światowej, podczas II wojny światowej wojna z ZSRR, potem sojusz z Hitlerem, po 1945 roku "finlandyzacja" polityki, tj. ograniczenie przez ZSRR swobody polityki zagranicznej państwa, w zamian za brak interwencji w politykę wewnętrzną. Po rozpadzie ładu dwubiegunowego szybka akcjesja do UE w 1995 roku i przyjęcie euro w 2002 roku. Kraj Nokii, Muminków, Mikołaja i jezior :)
W Finlandii są dwa oficjalne języki fiński ( podobno drugi po chińskim najtrudniejszy język na świecie, bardzo długie słowa itp. ) i szwedzki, mimo że tego drugiego używa ok. 5% ludności i ogólnie nie przepada się tutaj za zachodnim sąsiadem...
obecny hymn Finlandii został napisany po szwedzku, Muminki zresztą też...
uderzający jest ponadto brak narodowej flagi na ulicach, nawet przy budynkach parlamentu i prezydenckim, moze jedna znalazła się w porcie druga przy terminalu promowym ( obok estońskiej, szwedzkiej... )
po znalezieniu dobrego miejsca na stopa na wylotówce na Helsinki szybko udało się przetransportowac do odległej od Turku o 160 km stolicy. Jadąc bez szaleństw autostradą trasę tą pokonuje się poniżej 2h :)