Taksówki w Macedonii są tanie, zwłaszcza jak się podróżuje w co najmniej dwie osoby. Taki sposób dotarcia do kanionu polecam. Ewentualnie można podjechać autobusem do wioski Saraj (numeru nie pamiętam), kursuje spod mostu lwów (następny po kamiennym w stronę twierdzy), potem czekać na busa (coś chyba jeździ), albo taxi z tego miejsca. Jeden z busów wraca do miasta (do Saraj) jakoś po 13stej, rzadko jeżdżą w każdym razie.
Wstęp bezpłatny, kilka monasterów, szlaki turystyki górskiej wytyczone, stosunkowo jak na Macedonię, droga restauracja. Można tam się delektować pięknym cudem natury bardzo długo. Widoki fantastyczne. Polecam, czego nie zrobiłem, spróbować pójść dalej na południe wzdłuż kanionu Jeziora Matka i w górę jakimś szlakiem.
Spędziłem tam kilka godzin z poznanym w hostelu Bułgarem, pracownikiem wielkiej grupy energetycznej EVN (szereg projektów w Macedonii, Bułgarii, planują budowę 100metrowych tam, jedną mniejszą tamę mieli właśnie na Matce) rozmawialiśmy o geopolityce rurociągów regionu Morza Kaspijskiego. Mój angielski nie jest jednak taki najgorszy :)
Krótko, ale tapeta ze zdjęciem z kanionu do dzisiaj znajduje się na moim komputerze.
PIĘKNE MIEJSCE...