Zapłaciłem taksówkarzowi 100denarów, wywiózł mnie 12km od centrum Ochrydy.
Najważniejsza w treningu jest konsekwencja, nie można sobie odpuszczać, bo później to się odbije i zagram słaby mecz, bądź będę cierpiał na maratońskiej trasie.
Przebiegłem ok. 10km, wykąpałem się na prywatnej plaży jednego z hoteli (było zimno, padało, 11stopni), następnie wolnym krokiem doszedłem do miasta, wróciłem po rzeczy do Antoniego i udałem się na autobus.